moje lektury na dziś. Książka Prokopa i Hołowni, oraz dwa magazyny modowe, ku inspiracji na niedaleką sesję dla sklepu odzieżowego:)
Taka piękna słoneczna pogoda, a człowiek musi sprzątać i się uczyć. Miałam mieć dzisiaj sesję, niestety dziewczyna mnie totalnie olała. No cóż, życie. Chyba stworzę sobie liste "nie współpracować pod żadnym pozorem".
Jest już południe, a ja od rana czytam Hołownię i Prokopa. Przeczytałam już 80 stron, dzisiaj chcę dotrwać do 130, kończąc drugi rozdział. Książka jest dość ciężka(usilne próbowanie Hołowni bycia elokwentym utrudnia czytanie), więc nie czytam jej szybko... Niektóre strony są nudne, inne dialogi kompletnie jak dla mnie nie są dialogami, zwyczajnie-monologami. Jeden mówi o tym, drugi o tym. Jednakże już kilkukrotnie pokiwałam z uznaniem głową i śmiałam się z trafnych argumentów i ripost Prokopa, coraz bardziej zrażając się do przekonań Hołowni.
A zaraz lecę posprzątać, zrobić sobie maseczkę algową, pouczyć się rozwiązywania równań różniczkowych, a potem z chłopakami idziemy na Powązki. Jeszcze nie wiem czy biorę aparat, jeśli wezmę zedytuję post o nowe fotki.
Ach jak mi się nic nie chce. Tyle nauki mnie czeka, że aż nie chce mi się o tym myśleć... a do tego żyję faktem, że dostanę niebawem ciuchy ze sklepu i zrobię sesję, wreszcie! bo męczą mnie dni bez fotografii:)
A jak Wam mija sobota?
A mnie męczą soboty xd Dzisiaj już pograbiłam liście, jestem w połowie sprzątania domu, a później jeszcze skończę sprzątać i ogarnę szafki z ubraniami, bo atakują mnie one coraz częściej wysypującymi się ubraniami xd.
ReplyDeleteKurczę, jestem na drugim miejscu w najaktywniejszych, jestem z siebie dumna ;p
Mając w szafie same koszulki cienkie, letnie to to jest cieplejsze :)) Ale spokojnie, mam kurtkę zimówkę, narciarską więc dam radę :)
ReplyDeleteja w sumie się lubię uczyć, tak, jestem dziwna :D o książce róne opinie już słyszałam :D
ReplyDeletenie stać mnie na obiektywy nowe, musiałabym iść do pracy, żeby na nie zarobić, a nie jest to możliwe, więc ewentualnie w wakacje będę coś działać. +1, +2, +4, +10.
ReplyDeletew zestawie. sama się przekonam, człowiek się uczy na błędach :D ja mam lustrzankę jako prezent osiemnastkowy.
ReplyDeleteO aj Hot już przerobiłam ;D
ReplyDeleteSzkole język po za tym mam bardzo dużo przyjaciół obcokrajowaców więc robie to też z myślą dla nich. ;)
ReplyDeleteOstrołęka;)
ReplyDeleteLubie soboty <3 xD
ReplyDeletehttp://ameliawyrwass.blogspot.com/
luuubię
ReplyDeleteu mnie sobota jak sobta,trochę się pouczyłam,siedze teraz na blogu i zaraz znow w ksiazki;p to jest takie monotonne;p
ReplyDeletecięży to będę miała następny tydzień, wszystkie matury próbne. chyba umrę <3
ReplyDelete+ wkurza mnie takie wystawianie do wiatru -.-
niektórzy ludzie są niepoważni
ReplyDeleteVery beautiful!
ReplyDeleteKisses,
Nicole
www.nicoleta.me