Przychodzę dzisiaj z postem, z którego zdjęcia zostały wykonane już prawie miesiąc temu. Niestety uwidziałam sobie pewną wizję kolorystyczną w głowie...A zawsze jak coś sobie uwidzę i nie mogę tego wykonać, bo mi nie wychodzi-nie umiem obrobić zdjęć:( Nie jestem w pełni zachwycona z technicznego punktu widzenia - kolorystyki, ale może ze dwa się Wam spodobają:)
Mnie osobiście najbardziej podobają się czwarte, szóste, siódme oraz ostatnie:)
Niedługo post z sesji z Kingą oraz Angelą.
Do następnego!
Przychodzę dzisiaj do Was z bardziej technicznym postem. Zadałam Wam kiedyś pytanie czy chcecie, abym przetestowała kilka aplikacji na Androida, które służą do upiększenia zdjęć na tablecie lub smartfonie. I o to jest ten post:) Będzie to jednak bardziej wersja wideo, gdyż stwierdziłam, że lepiej od tekstu opowiem o tych aplikacjach poprzez właśnie filmik, mogąc pokazać jak dana aplikacja wygląda od wewnątrz, czy płynnie chodzi i tak dalej. Mam nadzieję, że taka wersja Wam się spodoba i może kiedyś coś jeszcze nakręcę. Wybaczcie jednak, że filmik jest dość długi, ale kręciłam poszczególne partie kilka razy no i niestety, udawało się nakręcić może o minutę krócej, a nie chciałam zasuwać z mówieniem, bo byście nic nie zrozumieli. Także zróbcie sobie herbatę, pomalujcie paznokcie, zdjedzcie obiad czy co tam chcecie i miłego oglądania!
Żeby post nie był zbyt krótki postanowiłam również napisać parę słów o danej aplikacji robiąc małe podsumowanie.
Testowane aplikacje to: Pro Photo Editor, Photo Editor Pro, Photoshop, Retrica, Retro Selfie, Candy Camera, Pixlr Express. Aplikacje te wybrałam w kategorii Najpopularniejsze w Google Play. O niektórych coś słyszałam, jedną posiadałam.
Photo Editor Pro
Ocena*: 4.3(493tys)
Moja ocena: 3.5
Liczba pobrań:10mln
*w nawiasie liczba ocen
Waga aplikacji: 7mb
Plusy: Przejrzysty interfejs. Do prostych edycji zdjęć jak kontrast, balans bieli, kadrowanie czy usunięcie niedoskonałości jak najbardziej. Ma trochę wersji kolorystycznych, są one jednak podobne do tych z instagrama.
Wady: Brak możliwości zapisu zdjęcia. Jedynie poprzez udostępnienie poprzez portal społecznościowy.
Jest to aplikacja wręcz identyczna jak w przypadku Photo Editor Pro.
Plusy: Przejrzysty interfejs. Do prostych edycji zdjęć jak kontrast, balans
bieli, kadrowanie czy usunięcie niedoskonałości jak najbardziej. Ma
trochę wersji kolorystycznych, są one jednak podobne do tych z
instagrama.
Wady: Brak możliwości zapisu zdjęcia. Jedynie poprzez udostępnienie poprzez portal społecznościowy.
Plusy: Przejrzysty interfejs. Sporo wersji kolorystycznych. Możliwość robienia kolaży dzięki funkcji interwałometru.
Wady: Brak edycji już gotowych zdjęć, najpierw należy dobrać parametry nas interesujące, dopiero wtedy wykonujemy zdjęcie. Korzystając z dodatkowego aparatu zdjęcia wychodzą do góry nogami(?). Minusem jest również brak możliwości poprawy kontrastu i retuszowania zdjęć.
Plusy: Podstawowa edycja zdjęć-kontrast, mały lifting, poprawa balansu bieli, drobne retusze, poprawa światła. Możliwość dodawania bokehu i blików światła - jak pomyśleć nad kadrem można uzyskać całkiem fajne efekty:) Plusem są także kolaże.
Wady: Nie zauważyłam. Ewentualnie dość spora waga.
Wady: Bardzo dużo waży. Niezwykle uboga aplikacja. Bardzo mało efektów kolorystycznych, które swoją drogą są słabe, lepsze są już te z instagrama. Program posiada jedynie kilka opcji, dzięki którym możemu usunąć czerwone oczy, kontrast i światło. Na tle innych aplikacji wypada słabo. Wydaje mi się, że się tnie.
Plusy: Mój faworyt tego zestawienia. Bardzo fajna i przejrzysta szata graficzna. Bardzo wiele opcji edycji zdjęcia - blur, ostrość, kontrast, światło, balans bieli i wiele wiele innych. Tworzenie najróżniejszych kolaży, od dwóch do nawet 10 zdjęć. Sporo pakietów z gotowymi "szablonami" kolorystycznymi, które można "stopniować", jeśli chcemy zmienić natężenie danego efektu. Możliwość tworzenia efektu szkicu czy pop-art'u. Dodatkowo można dodawać tekst, gdzie aplikacja ma parędziesiąt czcionek!
Jak widzicie aplikacji są naprawdę różne i zdecydowanie wg mnie Pixlr jest perełką. Ułatwi mi ona pracę z blogiem na tablecie. Kiedy nie mam czasu/możliwości napisania postu na komputerze wystarczy, że zgram zdjęcia na maila, a potem w dowolnej chwili mogę je zgrać na tablet, potworzyć kolaże, mini edycje zdjęć i można pracować.
Podobał się Wam ów post i filmik? Wiem, wiem. Filmik trochę długi, ale i aplikacji sporo, a chciałam Wam dobrze pokazać możliwości tych aplikacji. Mogę mówić trochę cicho, może wizualnie też mogło być inaczej, ale uwierzcie. Siedzenie na podłodze, z aparatem na kartonie trzymając jeszcze przed nim w dłoniach tablet - jest ciężkie:P Bo głupia Monisia zapomniała statywu...:P Jeśli chcecie jednak więcej filmików jeśli chodzi o fotografię - PISZCIE!:)
Napiszcie też koniecznie czy używaliście, którejś aplikacji, która Wam się spisała, a która może nie. A może używacie coś innego? Poleccie mi ją! A jeśli Was zachęciłam do ściągnięcia, którejś aplikacji - wiecie co macie robić, napisać!:)
Znowu mnie trochę nie było, ale cóż robić - taki rok. Nonstop coś się dzieje, a to studia, a to me "życie towarzyskie", a to trochę złych chwil czy rozjazdy. Ale jestem. W międzyczasie zrobiłam kilka sesji, które staram się wreszcie obrobić, ale przez wspomniane "problemy" wyżej ciężko na to znaleźć czas.
A tymczasem przedstawiam Wam trochę zdjęć z sesji z Dorotą, z którą spotkałyśmy się po raz drugi. Dorota mieszka praktycznie 40min od mojego domu rodzinnego więc dość daleko, ale warto jeździć. Nie tyle dla efektów co i dla samej rozmowy, bo jest to niezwykła dziewczyna. I tym razem fotograficznie zrobiłyśmy coś ciekawego!:) Ogółem cała sesja to jedna wielka przygoda. Wstanie skoro świt, a nawet wcześniej. Ogarnianie się z zamkniętymi oczami oraz daleka podróż przez gęstą jak mleko mgłę. A na miejscu? Zmoczenie sobie tyłka siedzeniem na trawie, przemoczenie butów poprzez wejście do łódki, w której była woda aż po kostkę. Ale czemu nie, fajnie było móc znów zobaczyć Dorotę, Rogu oraz Wilka - mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze nie raz!:)
A wam, które najbardziej się podoba? Mam nadzieję, że to nie nasza ostatnia sesja z Dorotą, ani spotkanie... Miałam szansę focić z nią w kościele w Żeliszowie, ale niestety za dużo wydatków i nie mogłam pojechać... A tymczasem do następnego!:)
