Tuesday 26 May 2015

theBESTcooperation: Apsara

Hej!

Trochę mnie nie było, ale głównie ze względu na natłok wydarzeń i sesji, gdyż ostatni tydzień był naprawdę aktywny! Całodzienna wycieczka po Wawie, na następny wstanie o piątej i wyjazd około siódmej do Białowieży na całodzienne zdjęcia żeby wrócić około 23. Potem niezwykle udane targi książki - teraz tak myślę i żałuję, że nie zrobiłam z tego dnia zdjęć, bo byłoby o czym napisać... A potem znowu prawie codziennie zdjęcia i zero czasu na odpoczynek. A ile jeszcze pracy przede mną, huhu. 

Ale przejdźmy już do postu, gdyż dzisiaj kolejny post z cyklu The best cooperation. Tym razem przyszedł czas na Apsarę! Poznałam ją już prawie rok temu, bo jakoś we wrześniu 2014. Napisałam do niej w sumie to z polecenia Lulu, gdyż szukałam ciekawych twarzy do zdjęć. Obawiałam się, że Ola się nie zgodzi, że mam za niskie doświadczenie, a jednak - udało się! 

Można powiedzieć, że jakieś 80% sesji pod względem stroju są dla mnie totalną niewiadomą. Zazwyczaj na strój ma pomysł albo Ola, albo czasami ja zarzucam koncept - miejsce, ale to wciąż ona przygotowuje całość z punktu widzenia stylizacji-mejkapu. I tu warto rzec, że Ola jest samowystarczalna i niesamowita pod tym względem na raz! Połowę swoich ubrań do sesji wykonuje sama, w tym również cudowne kokoszniki! Jej make-up zawsze mnie zadziwia, z jaką jest pomysłowością i precyzją wykonany! Zawsze kiedy planujemy coś z Olą wiem, że będą to udane foty! Dziwi mnie jedno, że na takie doświadczenie, oraz przygotowanie ze strony modelki, że są fotografowie - często kompletni amatorzy - którzy chcą jeszcze od niej pieniądze za sesję... Co jak co, ale mało która modelka może się poszczycić takimi stylizacjami!



Nasza sesja była dość spontaniczna i szybka. Ola zarzuciła pomysł, wybrała na miejsce warszawskie Powązki. Niestety to był błąd, gdyż szybko przyczepili się do nas ludzie, oraz cieć, który nas po prostu pogonił, chyba nawet posyłając pogróżki... Niemniej jednak byłyśmy niesłychanie zadowolone z efektów, gdyż udało nam się zrobić może 20 zdjęć, a wybrałyśmy kilka naprawdę dobrych ujęć!



Kolejna sesja odbyła się jakoś około miesiąc później i w koncepcie miałyśmy stworzyć nieco mroczniejszą elfią sesję. Za plener obrałyśmy Królikarnię, która dla mnie jest niesamowita i mogłabym tam zrobić ogrom sesji! Znów przygotowanie stylizacyjne i make-upu leżało po stronie Oli, która wywiązała się z tej roli rewelacyjnie!





Kolejna sesja robiona w listopadzie była kompletnie na wariata. Napisała do Oli naczelna nowego magazynu Gothic&Amazing, która to zaproponowała Oli sesję w pierwszym numerze. Temat był, więc było szybko robić, bo numer miał pójść do druku za miesiąc(?) Złapała nas wtedy fatalna pogoda, padał deszcz i było potwornie zimo. Ola co chwilę ubierała kurtkę, ale dałyśmy radę! Dla zainteresowanych zdjęcia wykonywałyśmy w Parku Skaryszewskim. Z planowanych 2-3 ujęć skład magazynu wybrał ich bodajże sześć! 





Kolejna sesja była wyjątkowo robiona w pomieszczeniu, bo w moim domowym studio. Pierwsza stylizacja inspirowana krwawą panną młodą, a druga bardziej gotycka.  Była to nasza jedyna sesja w zimę, bo czekałyśmy z utęsknieniem na śniegowe kadry, lecz niestety albo nie było mnie w Wawie, albo Oli albo śniegu:( Co mogę więcej powiedzieć. Nieco inaczej niż dotychczas, ale fajnie i liczę, że jeszcze portretówki na tle powtórzymy!








Przedostatnia z naszych dotychczas wykonanych sesji już zdecydowanie wiosenno-letnia, arabska na bogato!:) Miałyśmy sporo gapiów - jak zresztą zawsze przy sesji z Olą - a w tym nawet dziewczynkę, która pytała czy Ola jest księżniczką :D Zdjęcia wykonywałyśmy w cudownym parku Ujazdowskim, a parę dni później naszą ostatnią sesję w Łazienkach Królewskich. 






Nasza ostatnia sesja odbyła się kilka dni później, niedaleko zresztą poprzedniej lokacji, a mianowicie w Łazienkach Królewskich:) Ilość ludzi patrzących na Olę wyzwoliła we mnie chęć zakupienia GoPro, zamontowaniem go na głowie podczas sesji i rejestrowania tych wszystkich spojrzeń...:D




A na koniec zdjęcie Apsary z moim kubeczkiem, który dostaje każdy kto zrobi ze mną siedem sesji <3 Takich kubków rozdałam naprawdę mało, więc widzicie, że naprawdę współpraca jest udana!



Bardzo cenię sobie współpracę z Olą. Dziewczyna jest naprawdę zawsze perfect przygotowana pod względem stylizacji czy makijażu. Jej pozowanie jest dość specyficzne i wiem, że nie każdemu przypada do gustu, ale jest to związane z tym, że Apsara jest tancerką, stąd też pozy są określone klimatem jak pomysłem utrzymania wszystkiego w tańcu czy kulturze irańskiej i podobnej - tu przydałaby się pomoc Oli, bo jak zwykle się nie znam... :P Dlatego też staram się, aby były zarówno z każdej sesji kadry nazwijmy to taneczne, jak i zwyklejsze portrety. W planach mamy również dwa projekty zupełnie odbiegające od tego co robiłyśmy dotychczas, ale to musicie jeszcze trochę poczekać:) A i jeszcze jedno, wczoraj Ola miała urodziny więc - wszystkiego najlepszego! :D

Do następnego!

4 comments:

  1. Chcę kubek! :D
    A fotoziutki proponujące płatne sesje to u mnie też normalka ;P. Jedna była tak dramatycznie ZUA, że gały uciekły mi z oczu przez dupę, a ponieważ jestem taka fajna, to zaproponowała mi "promocyjną stawkę" :P.
    A stylówy Apsary <3 <3 <3 Pełen podziw!!!!
    No i gratuluję publikacji, bo chyba jeszcze tego nie uczyniłam :P.

    ReplyDelete
    Replies
    1. To w czwartek masz szansę jego 1/7 dostać xD

      Delete
  2. Wielkie ukłony dla Oli za takie zaangażowanie! Modelka jak marzenie!
    Ale szacunek również dla Ciebie! Trzeba umieć uchwycić takie specyficzne stylizacje. Piękne zdjęcia, czekam na więcej :) Uwielbiam czytać Twojego bloga!

    ReplyDelete
  3. Jak ja bym chciala współpracować z Tobą! *,*
    Wykonujesz niesamowite prace i od razu widac, ze jest to Twoja OGROMNA PASJA!
    Idealne są modelki, które również przyczyniają sie do zrobienia jak najlepszych sesji, a nie "czyhają" tylko na pomysl od fotografa, a najlepiej jeszcze gdy on zorganizuje stroj, make-up, miejsce, zrobi zdjecia i w dodatku jeszcze obrobi... -,-

    Ja jestem modelka taka jak Apsara, samowystarczalna. Zapraszam Cie na mojego bloga, moze cos Cie zainteresuje:
    http://moooneykills.blogspot.com/

    Aa i jakbys byla zainteresowana jakąś sesja zdjęciowa ze mną, to ja jestem bardzo zainteresowana i mam głowę pełną pomysłów. :)
    Pozdrawiam cieplo. :)

    ReplyDelete

Bezpodstawna krytyka, obrażanie oraz spam nie będą dodawane.
Dziękuję, że wyraziłeś/aś swoją opinię i zapraszam ponownie!

Focimy.pl - agregator blogów fotograficznych i wyszukiwarka zdjęć